niedziela, 18 lutego 2018

Pierwszy Dyplomatołek Rzeczpospolitej

Premier Morawiecki dokonuje ostatnio cudów oratorskich, żeby wyciągnąć Polskę z tarapatów, w którem podstępnie wpędzili ją Żydzi, masoni, elity, wegetarianie, inteligencja, cykliści, salon i wiewiórkiści. Każda wypowiedź zasługiwałaby na komentarz, ale sił brak. Zostanę więc przy jednej.

Przeczytałem, że wg naszego premiera w 1968 nie było państwa polskiego, więc za prześladowania Żydów w tym czasie Polska odpowiedzialności nie ponosi. Po pierwsze pozwolę sobie przytoczyć lekko zmodyfikowany komentarz mojej żony do tej informacji: "w 1939 nie był Republiki Federalnej Niemiec, więc jaką odpowiedzialność mieliby ponosić Niemcy za zbrodnie nazistowskie?".

Warto byłoby ten wątek pociągnąć - rzeczywiście jaką odpowiedzialność ponoszą dzisiejsi Niemcy? Myślę, że żadną, jak i Polacy. Cała awantura jest przez głupią pychę z historii, a raczej swojego o niej wyobrażenia. Nas też nikt z "polskich obozów koncentracyjnych" nie chciał rozliczać, a tego terminu używały nieliczne i niezbyt nierozgarnięte osoby. W przeciwieństwie do dnia dzisiejszego.

Po drugie, idąc za oficjalną linią PiS (naród polski nie jest niczemu winien, a jedynie jest skrzywdzony przez innych) pan premier powinien dodać, że nie było wtedy też narodu polskiego. Wiadomo - odrodził się w dniu urodzin Jarosława. To było przed 68? Hmm, pewnie ktoś z wyżej wymienionych spiskowców zafałszował daty...

Podobnie jak z wypowiedzią na temat żydowskich zbrodniarzy zadaję sobie pytanie po co Morawiecki mówi rzeczy, które muszą wywołać złość u naszych (byłych?) sojuszników. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie służą niczemu konstruktywnemu (na pewno nie załagodzą konfliktu) i niczego nie wnoszą. Pewnie więc wynikają z nieumiejętności rzeczowego wypowiadania się. Na usprawiedliwienie premiera można jedynie powiedzieć, że młody to głupi. Tylko wstyd mieć takiego premiera.

P.S.  Obrońcom premiera od razu wyjaśniam. Mnie też nie raz zdarzy się chlapnąć to, co pomyślę, nawet jeśli w danej chwili niczemu to nie służy. Na szczęście nie jestem premierem, bo się do tego nie nadaję. Na szczęście są w Polsce ludzie, którzy umieją to robić lepiej, ale niekoniecznie pan Morawiecki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uprzejmie proszę o komentarze merytoryczne. Trolle nie będą publikowane.